|
Blog > Komentarze do wpisu
JARMARK MICHAŁA i nasze jego podpatrywanie.I ruszyliśmy w kolejny rok! Drugie spotkanie za nami i zadanie domowe uczciwie odrobione! Tak po prawdzie to za wiele nie trzeba było szukać kadrów, bo same właziły w kadr! Wiadomo! JARMARK MICHAŁA, więc nagle widać miastowych i gminnych jak tuptają z zaparciem po chodnikach, jezdniach i trawnikach. Jak kręcą głowami, inni kręcą się na karuzeli, jeszcze inni wożą się na kole (tu nasz kolega Józef dał przykład) by to co na co dzień z pozycji chodnika oglądane, oglądnąć z pozycji ptaszka w locie. Było mydło i powidło, były vipy i naród prosty, było głośno i radośnie, a jak ktoś przesadził w jedzeniu i piciu, to bywało i żałośnie. My (czytaj- sekciarze fotograficzni) zaglądaliśmy i tu i tam, a czasem i jeszcze dalej, lub całkiem bliżej. Każdy na swój sposób dokumentował to co go zatrzymało, co mu w duszy zagrało, lub po prostu, to co się nawinęło i warte było zwolnienia migawki, a nie zdążyło uciec. Myślę, że raczej całkiem przyjemnie nam to wyszło, ale czy tak, to ocenicie sami. A teraz po kolei! Jak widać powyżej, porozumienie ponad pokoleniowe trwa nadal, wspólne przeglądanie zadania domowego także jest jak było, a po za tym, to mamy nową koleżankę Karolinę (po niebieskim odzieniu poznać Ją możecie) którą witamy i mamy nadzieję, że zostanie z nami na długo! :) a tu, astry jesienne, kobiety wiosenne i ..., no dobra, do roboty! JARMARK MICHAŁA czyli..., zadanie domowe na start!
I tak to wyglądał Jarmark Michała z naszej perspektywy. Jest to tylko ułamek tego co każdy z nas napstrykał, ale blog pojemność swą ma i tego się trzeba trzymać! jak zwykle mam nadzieję, że sprawiliśmy się godnie, że nie zanudziliśmy Was, a jakby ktoś jednak przysnął to... POBUDKA! SKOŃCZYŁO SIĘ! THE END (to na wypadek, gdyby jakiś inno - języczny się tu zaplątał!!) I tym optymistycznym akcentem kończę moją relację z poczynań SEKCJI BALANS! Do zaklikania za tydzień! sobota, 16 września 2017, sekcjabalans
|